Model | Kamera / Sensor | RTK / LIDAR | Czas lotu | Cena (netto) | Zastosowanie |
---|---|---|---|---|---|
DJI Mavic 3 Enterprise | 4K, 20 MP | RTK (opcjonalnie) | ~40 min | ok. 18 000 PLN | Start dla małych firm |
DJI Matrice 350 RTK + L2 | Dowolny sensor, LIDAR | RTK + LIDAR | ~55 min | ok. 105 000 PLN | Duże inwestycje, inżynieria |
DJI Matrice 4 Enterprise | 50 MP, migawka mech. | RTK | ~45 min | od 40 000 PLN | Mapy, modele 3D |
DJI Matrice 4 Thermal | Termowizja 640×512 px | RTK | ~55 min | ok. 60 000 PLN | Inspekcje nocne, przemysł |
WingtraOne | Różne kamery, RTK | RTK | do 90 min+ | od 50 000 EUR | Mapowanie dużych terenów |
eBee X | RGB, multispektralne | RTK | ~90 min | od 25 000 EUR | Rolnictwo, planowanie |
DJI Matrice 4D + Dock 3 | Kamera 20 MP | RTK | ~40–50 min | od 70 000 PLN | Autonomiczny monitoring |
DJI Dock 2 + Matrice 3D | 20 MP, migawka mech. | RTK | ~40 min | ok. 55 000 PLN | Kopalnie, budowy |
Autel Evo Nest | Zależnie od drona Autel | RTK (opcjonalnie) | ~35–40 min | ok. 55 000 USD | Autonomiczne pomiary |
DJI Phantom 4 RTK | 20 MP | RTK | ~30 min | od 20 000 PLN | Podstawowe pomiary |
Dlaczego drony stały się fundamentem geodezji
Jeszcze dekadę temu widok geodety z tachimetrem i tyczką był niemal synonimem pracy w terenie. Dziś coraz częściej zamiast klasycznego zestawu pomiarowego pojawia się dron RTK, zestaw baterii i laptop z oprogramowaniem do obróbki danych. Drony zmieniły branżę geodezyjną w sposób, który można porównać do przejścia z map ręcznie rysowanych do cyfrowych modeli 3D. Co istotne, nie chodzi tylko o szybkość pracy, ale także o dokładność, powtarzalność pomiarów i możliwość działania w warunkach, które dla człowieka są niewygodne albo wręcz niedostępne.
Rynek geodezyjny w Polsce i Europie w 2025 roku pokazuje jednoznacznie: inwestycje w drony rosną. Powód? Klienci oczekują coraz dokładniejszych danych w coraz krótszym czasie, a jednocześnie koszty sprzętu stały się bardziej przewidywalne. Modele takie jak DJI Mavic 3 Enterprise dostępne są już w okolicach 18 tysięcy złotych netto – to kwota wysoka, ale wciąż osiągalna dla mniejszej firmy geodezyjnej. Z drugiej strony mamy rozwiązania takie jak DJI Matrice 350 RTK ze skanerem laserowym L2, kosztujące ponad 100 tysięcy złotych netto. Dla dużych przedsiębiorstw infrastrukturalnych to jednak inwestycja, która zwraca się w postaci precyzyjnych danych i oszczędności czasu na wielkich budowach.
W tym rankingu zebrałem dziesięć najpopularniejszych modeli dronów wykorzystywanych w geodezji. Każdy z nich ma swoją specyfikę: od kompaktowych maszyn nadających się do pracy „na szybko”, po autonomiczne systemy stacji dokujących, które same startują i lądują zgodnie z harmonogramem pomiarów. Podam konkretne ceny, zastosowania i wady – bo te również istnieją, choć producenci wolą je ukrywać drobnym drukiem.
1. DJI Mavic 3 Enterprise – ekonomiczny start w geodezję
DJI Mavic 3 Enterprise to jeden z najczęściej wybieranych modeli przez geodetów wchodzących w świat pomiarów z powietrza. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na stosunkowo przystępną cenę, kompaktowy rozmiar i możliwość dokupienia modułu RTK, który zapewnia precyzję rzędu centymetrów. Standardowy zestaw z trzema bateriami, ładowarką i wspomnianym modułem RTK kosztuje ok. 18 tysięcy złotych netto. Nie jest to drobny wydatek, ale w porównaniu z bardziej zaawansowanymi konstrukcjami DJI to poziom „dla ludzi”.
Pod względem specyfikacji Mavic 3 Enterprise oferuje kamerę 4K, dobry czas lotu (do około 40 minut) i przede wszystkim łatwość obsługi. Nie wymaga rozbudowanej logistyki – wystarczy plecak i można jechać na pomiary. To czyni go atrakcyjnym dla małych firm geodezyjnych, które obsługują lokalne inwestycje: wytyczanie działek, inwentaryzacje powykonawcze czy tworzenie ortofotomap dla klientów indywidualnych.
Jego największą zaletą jest mobilność – można go używać praktycznie wszędzie, a czas potrzebny na przygotowanie do lotu to dosłownie kilka minut. Wadą jest ograniczona nośność – nie zamontujemy dodatkowych sensorów, a jakość kamer, choć wystarczająca do prostych zadań, nie dorównuje rozwiązaniom z wyższej półki. W praktyce oznacza to, że Mavic 3 Enterprise nadaje się świetnie do zadań standardowych, ale przy większych projektach infrastrukturalnych szybko odczujemy jego ograniczenia.
Werdykt: Świetny wybór dla małych firm i początkujących geodetów – opłacalny stosunek ceny do możliwości, choć ograniczony w dużych projektach.
2. DJI Matrice 350 RTK + L2 – precyzja najwyższych lotów
Jeżeli Mavic 3 Enterprise jest punktem wejścia, to Matrice 350 RTK z sensorem L2 jest sprzętem dla zawodników wagi ciężkiej. To konstrukcja przeznaczona dla firm, które obsługują duże projekty: autostrady, farmy fotowoltaiczne, kopalnie. Czas lotu do 55 minut, pełna stabilność w trudnych warunkach atmosferycznych i możliwość montażu różnych sensorów, w tym skanera laserowego, czynią go jednym z najbardziej wszechstronnych narzędzi geodezyjnych dostępnych na rynku.
Cena? Około 105 tysięcy złotych netto za kompletny zestaw z LIDAR-em. Brzmi jak małe mieszkanie w mniejszym mieście, ale trzeba pamiętać, że dokładność pomiaru sięga tu 1 cm. To poziom, który w klasycznych metodach pomiarowych wymagałby znacznie większego nakładu pracy i ludzi. Zyskuje się więc nie tylko na jakości, ale też na czasie – a w biznesie geodezyjnym to najważniejsza waluta.
Oczywiście są też wady: logistyka. Matrice 350 to duża maszyna, wymagająca odpowiedniego transportu i przygotowania do lotu. Obsługa wymaga doświadczenia, a koszty serwisowania i aktualizacji oprogramowania nie należą do niskich. Ale dla tych, którzy obsługują kontrakty infrastrukturalne, jest to sprzęt, który potrafi się zwrócić w ciągu jednego projektu.
Werdykt: Rekomendacja dla dużych projektów infrastrukturalnych – sprzęt drogi, ale niezastąpiony w profesjonalnych zastosowaniach.
3. DJI Matrice 4 Enterprise – ultraszczegółowe mapy
Matrice 4 Enterprise to model, który można nazwać „złotym środkiem” pomiędzy mobilnością a profesjonalizmem. Wyposażony w kamerę 50 MP z mechaniczną migawką oraz moduł RTK, pozwala na tworzenie niezwykle szczegółowych ortofotomap i modeli 3D. To sprzęt, który świetnie sprawdza się przy projektach urbanistycznych, planowaniu infrastruktury czy dokumentacji inwestycji.
Cena tego modelu zależy od konfiguracji, ale zwykle oscyluje w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych. Co ważne, daje możliwość rozszerzenia o dodatkowe czujniki, w tym LIDAR, co czyni go bardziej elastycznym niż podstawowy Mavic 3 Enterprise.
Zaletą Matrice 4 Enterprise jest także czas lotu – około 45 minut, co pozwala pokryć znacznie większy obszar w jednym podejściu. W praktyce oznacza to mniejszą liczbę przerw na wymianę baterii i większą efektywność pracy w terenie. Wadą jest jednak wyższa cena oraz większe wymagania w zakresie logistyki – to już nie sprzęt „z plecaka”, ale poważniejsza maszyna, która wymaga odpowiedniego przygotowania.
Werdykt: Dobry kompromis między mobilnością a profesjonalizmem – polecany średnim firmom i biurom projektowym.
4. DJI Matrice 4 Thermal – gdy widok termiczny ratuje dzień
Geodezja kojarzy się z mapami i pomiarami, ale są sytuacje, gdy kamera termowizyjna staje się kluczowa. Matrice 4 Thermal wyposażony w sensor 640×512 px pozwala na prowadzenie pomiarów w warunkach ograniczonej widoczności: w nocy, we mgle czy w zadymieniu. To szczególnie ważne przy inspekcjach obiektów przemysłowych, linii energetycznych czy pracach w miejscach, gdzie bezpieczeństwo wymaga dodatkowego nadzoru.
Czas lotu do 55 minut sprawia, że to jeden z bardziej wytrzymałych modeli w tej klasie. Połączenie kamery termicznej i modułu RTK daje unikalne możliwości – można nie tylko mapować teren, ale także wykrywać anomalie temperaturowe, które w pewnych projektach infrastrukturalnych są równie ważne jak pomiary wysokościowe.
Oczywiście, nie jest to sprzęt uniwersalny. Kosztuje swoje, a w klasycznych pracach geodezyjnych kamera termowizyjna nie zawsze będzie wykorzystywana. Dlatego Matrice 4 Thermal to raczej rozwiązanie dla firm, które łączą geodezję z inspekcjami technicznymi i chcą oferować szerszy zakres usług.
Werdykt: Warto tylko wtedy, gdy Twoje zlecenia obejmują inspekcje techniczne i prace nocne – w standardowej geodezji zakup może się nie zwrócić.
5. WingtraOne – autonomia i długi czas lotu
WingtraOne to przykład drona klasy VTOL, czyli pionowego startu i lądowania. Dzięki tej technologii można go używać w trudnym terenie, gdzie start klasycznym skrzydłowcem byłby niemożliwy. To rozwiązanie stworzone z myślą o dużych powierzchniach i długich lotach – WingtraOne potrafi pracować nawet kilka godzin na jednym zestawie baterii, pokrywając setki hektarów terenu.
Specjalizuje się w mapowaniu i tworzeniu ortofotomap o wysokiej dokładności. Jego największą zaletą jest możliwość pracy w miejscach, gdzie brak infrastruktury uniemożliwia korzystanie z innych dronów. Dzięki systemowi RTK zapewnia precyzyjne dane, które są porównywalne z wynikami tradycyjnych pomiarów geodezyjnych.
Cena WingtraOne to kilkadziesiąt tysięcy euro – inwestycja spora, ale uzasadniona dla dużych projektów, takich jak planowanie przestrzenne, badania środowiskowe czy prace górnicze. Wadą jest mniejsza elastyczność – to nie sprzęt do małych, lokalnych zadań, ale maszyna zaprojektowana do dużych, powtarzalnych projektów.
Werdykt: Idealny do dużych, trudnych terenów i mapowania setek hektarów – zdecydowanie nie dla małych zleceń lokalnych.
6. eBee X – wszechstronność w precyzyjnym mapowaniu
eBee X to dron, który od lat utrzymuje się w czołówce wyborów geodetów na całym świecie. To skrzydłowiec stworzony z myślą o długodystansowych lotach i wysokiej dokładności mapowania. Dzięki swojej lekkiej konstrukcji i aerodynamice jest w stanie pokryć obszary liczące setki hektarów w czasie jednego lotu, co czyni go idealnym narzędziem przy projektach wymagających kompleksowej dokumentacji przestrzennej.
Podstawową zaletą eBee X jest możliwość pracy z różnymi sensorami – od klasycznych kamer RGB, przez multispektralne, aż po termiczne. W połączeniu z modułem RTK geodeta otrzymuje narzędzie pozwalające na uzyskanie dokładności rzędu kilku centymetrów, a to w praktyce oznacza dane, które można bezpośrednio wykorzystać w opracowaniach projektowych.
Cena zestawu to kilkadziesiąt tysięcy euro, co stawia eBee X w gronie rozwiązań premium. W zamian otrzymujemy jednak sprzęt niezawodny, który świetnie sprawdza się w pracy na dużych powierzchniach, w tym w rolnictwie precyzyjnym, planowaniu przestrzennym czy inwentaryzacjach przyrodniczych. Wadą jest ograniczona mobilność – skrzydłowiec wymaga odpowiedniego miejsca do startu i lądowania, a jego obsługa bywa bardziej wymagająca niż w przypadku składanych modeli DJI. To sprzęt, który docenią ci, którzy stawiają na jakość i zasięg, a niekoniecznie na szybkość i prostotę obsługi.
Werdykt: Polecany firmom zajmującym się rolnictwem precyzyjnym, planowaniem przestrzennym i dużymi inwestycjami – drogi, ale niezawodny
7. DJI Matrice 4D + Dock 3 – geodezja w trybie auto
Autonomia to hasło, które coraz częściej pojawia się w geodezji, a DJI Matrice 4D w połączeniu z Dockiem 3 to przykład rozwiązania, które zmienia zasady gry. Stacja dokująca pozwala dronowi na samodzielne starty i lądowania zgodnie z harmonogramem, co oznacza, że geodeta nie musi być fizycznie obecny na miejscu każdej misji.
To szczególnie ważne w przypadku projektów wymagających regularnego monitoringu: budów, kopalni czy dużych inwestycji infrastrukturalnych. Zestaw działa niemal jak strażnik terenu – dron wykonuje misję, wraca do stacji, ładuje baterie i czeka na kolejne zadanie.
Oczywiście, takie rozwiązanie ma swoją cenę – kilkadziesiąt tysięcy złotych. To inwestycja, która nie ma sensu w przypadku małej firmy geodezyjnej, ale w przypadku przedsiębiorstw obsługujących duże kontrakty potrafi generować realne oszczędności. Wadą jest konieczność posiadania odpowiedniej infrastruktury i miejsca do ustawienia stacji, ale dla profesjonalistów to kompromis, na który warto się zdecydować.
Werdykt: Rekomendacja wyłącznie dla projektów wymagających ciągłego monitoringu – w mniejszych firmach zakup nieuzasadniony.
8. DJI Dock 2 + Matrice 3D – idealne na kopalnie i budow
Kolejnym rozwiązaniem w segmencie autonomii jest DJI Dock 2 z Matrice 3D. To system dedykowany właśnie do długoterminowego monitoringu i pomiarów powtarzalnych. Koszt zestawu to około 55 tysięcy złotych netto – mniej niż przy Docku 3, ale nadal kwota, która wymaga solidnego uzasadnienia biznesowego.
Matrice 3D jest konstrukcją zoptymalizowaną pod kątem pracy z dokiem – kamera 20 MP z mechaniczną migawką, moduł RTK, czas lotu około 40 minut. To wystarczające parametry, by efektywnie mapować teren budowy, śledzić postępy prac czy monitorować eksploatację terenów przemysłowych.
Największą zaletą jest powtarzalność – system działa w trybie automatycznym, co oznacza, że dane są zbierane regularnie, bez udziału operatora. Wadą jest oczywiście koszt oraz ograniczona mobilność – dok musi być zamontowany na stałe. To więc rozwiązanie dla dużych projektów, które wymagają stałego nadzoru, a nie dla mniejszych, jednorazowych zleceń.
Werdykt: Opłacalne rozwiązanie dla budów i kopalni – jeśli potrzebujesz stałych pomiarów, system się obroni.
9. Autel Evo Nest – alternatywa stacji dokującej
Nie samym DJI geodezja stoi – Autel Evo Nest to ciekawa alternatywa dla stacji dokujących konkurencji. Zasada działania jest podobna: dron startuje, ląduje i ładuje się w dedykowanej stacji, co pozwala na prowadzenie pomiarów bez obecności operatora. Cena? Około 55 tysięcy dolarów, co plasuje go na poziomie zbliżonym do DJI Dock 2.
Zaletą Autel Evo Nest jest to, że daje użytkownikowi wybór – można korzystać z dronów Autel, które w niektórych aspektach są tańsze i bardziej elastyczne niż ich odpowiedniki od DJI. System sprawdza się zwłaszcza w długoterminowym monitoringu przemysłowym i geodezyjnym, a jego konstrukcja jest odporna na trudne warunki atmosferyczne.
Oczywiście, problemem pozostaje infrastruktura i koszty. To rozwiązanie, które sprawdzi się tylko tam, gdzie monitoring musi być regularny i automatyczny. W przypadku małych zleceń to inwestycja całkowicie nieopłacalna. Niemniej jednak Evo Nest pokazuje, że rynek autonomicznych stacji dokujących rozwija się dynamicznie i nie jest zarezerwowany tylko dla DJI.
Werdykt: Dobra alternatywa dla DJI, ale wysoka cena ogranicza sens zakupu tylko do dużych, powtarzalnych zleceń.
10. DJI Phantom 4 RTK – sprawdzona klasyka geodezyjna
Na koniec zestawienia nie mogło zabraknąć klasyki – DJI Phantom 4 RTK to model, który mimo upływu lat wciąż cieszy się ogromnym uznaniem wśród geodetów. Prosta obsługa, solidna konstrukcja i moduł RTK zapewniający precyzyjne dane sprawiają, że jest to sprzęt, który doskonale sprawdza się przy standardowych zadaniach pomiarowych.
Phantom 4 RTK kosztuje mniej niż nowoczesne Matrice, co czyni go atrakcyjnym wyborem dla mniejszych firm i osób, które chcą mieć niezawodne narzędzie bez konieczności inwestowania setek tysięcy złotych. Ograniczeniem jest brak możliwości rozbudowy – nie zamontujemy dodatkowych sensorów, a czas lotu jest krótszy niż w nowszych konstrukcjach.
Mimo to Phantom 4 RTK ma coś, czego nowsze modele często nie mają – sprawdzoną reputację i ogromną bazę użytkowników. To dron, który po prostu działa i spełnia swoje zadanie, a w wielu firmach wciąż pozostaje podstawowym narzędziem pracy.
Werdykt: Najlepsza propozycja dla tych, którzy szukają sprawdzonego, prostego i tańszego rozwiązania – choć wiek modelu widać, nadal broni się w pracy.
Podsumowanie: jak dopasować drona do projektu i budżetu
Wybór drona do geodezji nie jest prosty – rynek oferuje rozwiązania od kilkunastu do ponad stu tysięcy złotych, a każde z nich ma swoje zalety i ograniczenia. Mavic 3 Enterprise to świetny punkt startu dla małych firm, Matrice 350 RTK to profesjonalne narzędzie dla dużych projektów infrastrukturalnych, a WingtraOne i eBee X to rozwiązania stworzone do mapowania ogromnych obszarów. Z kolei Dock 2, Dock 3 i Autel Evo Nest to przyszłość w pełni autonomicznych pomiarów, które zdejmują z geodetów konieczność fizycznej obecności w terenie.
Nie ma jednego idealnego modelu – wszystko zależy od skali i charakteru zleceń. Ważne, by przy wyborze uwzględnić nie tylko cenę samego drona, ale też koszty oprogramowania, serwisowania i licencji. To właśnie one często przesądzają o całkowitych wydatkach i opłacalności inwestycji.
Jedno jest pewne: drony już na dobre wpisały się w codzienną pracę geodetów i trudno sobie wyobrazić powrót do czasów, gdy wszystkie pomiary wykonywano wyłącznie naziemnie. Kto inwestuje w nowoczesne rozwiązania, ten zyskuje przewagę konkurencyjną i możliwość oferowania usług na najwyższym poziomie.
Często zadawane pytania odnośnie dronów dla geodetów
Jaki dron geodezyjny wybrać na start?
Dla mniejszych zleceń sprawdza się kompaktowy dron z modułem RTK (np. seria „enterprise”), który łączy rozsądny koszt wejścia, szybkie przygotowanie do lotu i dokładność wystarczającą do map i inwentaryzacji.
Co daje RTK w dronie?
RTK (Real-Time Kinematic) umożliwia pozycjonowanie centymetrowe w czasie rzeczywistym. Przekłada się to na mniejszą liczbę punktów osnowy, krótszy czas pracy i wyższą jakość ortofotomap oraz modeli 3D.
Kiedy potrzebny jest LIDAR zamiast samego RGB?
LIDAR jest niezbędny w terenach z gęstą roślinnością, w lasach i na obiektach o skomplikowanej geometrii, gdzie światło kamery RGB nie „widzi” gruntu. Pozwala mierzyć pod koronami drzew i uzyskać gęstą chmurę punktów.
Jaka jest typowa dokładność pomiarów z drona?
Dla dronów RTK przy poprawnej kalibracji i dobrze rozmieszczonych punktach kontrolnych GCP, błąd poziomy i wysokościowy może mieścić się w przedziale centymetrów. Dokładność zależy od sensora, pułapu, pokrycia i jakości GCP.
Ile kosztuje dron do geodezji?
Zakup zestawu startowego z RTK to zwykle kilkanaście–kilkadziesiąt tysięcy zł netto. Platformy z LIDAR-em lub stacje dokujące to koszt od kilkudziesięciu do ponad stu tysięcy zł netto, w zależności od konfiguracji.
Jakie oprogramowanie jest potrzebne do obróbki danych?
Do planowania misji używa się aplikacji producenta; do obróbki fotogrametrii – specjalistycznych narzędzi (np. do ortofotomap, DSM/DTM, chmur punktów). Warto sprawdzić model licencjonowania i koszty subskrypcji.
Czy warto inwestować w autonomiczne stacje dokujące?
Tak, jeśli realizujesz regularny monitoring (budowy, kopalnie, farmy PV). Stacja pozwala automatyzować starty/lądowania i zbierać dane cyklicznie bez obecności operatora. Dla zleceń jednorazowych to zwykle zbyt duży koszt.
Jak przygotować teren i punkty kontrolne (GCP)?
Punkty rozmieść równomiernie w granicach opracowania, oznacz kontrastowo i zmierz precyzyjnie GNSS/TS. Dodatkowe punkty kontrolne (check points) pozwolą niezależnie zweryfikować dokładność opracowania.
Jakie są wymagania formalne i ubezpieczenie?
Niezbędne jest przestrzeganie przepisów lotniczych, odpowiednie uprawnienia operatora oraz ubezpieczenie OC działalności. Przed lotem sprawdź strefy i NOTAM, uzyskaj zgody właścicieli terenu oraz inwestora.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie drona do geodezji?
Kluczowe są: RTK/LIDAR, czas lotu, stabilność wiatrowa, mechaniczna migawka, jakość optyki, wsparcie serwisowe w Polsce/UE, kompatybilność z oprogramowaniem oraz całkowity koszt posiadania (TCO) – sprzęt, licencje, serwis.